Wiele ogrodów botanicznych i arboretów w Polsce chwali się kwitnącym wciąż jeszcze heptakodium chińskim (Heptacodium miconioides). Sam pojechałem i sprawdziłem w moje ulubione miejsca. To drzewko potrafi bardzo zaskoczyć. Jesień mamy dość łagodną to i kwitnienie się przedłuża. U wiekowych drzewek mogą pojawić się nawet owoce. Małe, białe, sterczące wiechy kwiatowe stają się czerwonaworóżowe. Takie drzewko wygląda z daleka jakby zakwitło ponownie. A myślę, że wielu amatorów przyrody uzna takie różowe owoce za kwiaty. Za jakiś czas jak heptakodium zgubi liście i będzie można lepiej podziwiać jego bardzo oryginalną, łuszczącą się korę, która rozrywa się wzdłuż pionowych pasów.
Znacie? Drzewko zostało odkryte w 1907 roku przez słynnego podróżnika i botanika Ernesta H. Wilsona, w chińskiej prowincji Hubei.








OdpowiedzUsuńPoza wartościami zdobniczymi (oryginalna kora, kwiatostany, owocostany) to cenna roślina pożytkowa (termin kwitnienia IX-X), chętnie i licznie oblatywana przez pszczoły i inne owady.
Autorowi należą się słowa uznania za determinację w prowadzeniu bloga.
Pozdrawiam,
Quidam
Tak - mało mamy tak późno kwitnących drzew. Dzięki za uznanie! Pozdrawiam Robert.
Usuń