poniedziałek, 30 października 2023

Czeremcha pensylwańska - przebarwienia liści

Prawie półtora roku temu zaprezentowałem czeremchę pensylwańską (Prunus pensylvanica) z naciskiem na jej piękną korę i kwiaty. Dziś już wiem, że kolejnym jej walorem są fantastyczne jesienne przebarwienia. Liście świecą urokliwą czerwienią. Kształtem nieco przypominają liście czeremchy amerykańskiej - jednakże są od nich dłuższe i węższe.

W przypadku dużego drzewa czeremchy pensylwańskiej mamy efekt olbrzymiej, czerwonej żarówki. Rewelacja. Szkoda, że to drzewo nie jest wykorzystywane u nas na masową skalę.

Czeremcha pensylwańska jesienią

Czeremcha pensylwańska jesienią

Czeremcha pensylwańska jesienią

Czeremcha pensylwańska jesienią

Czeremcha pensylwańska jesienią

Czeremcha pensylwańska jesienią

Czeremcha pensylwańska jesienią

Czeremcha pensylwańska jesienią

Czeremcha pensylwańska jesienią

niedziela, 29 października 2023

Pierwsze przebarwienia wiązowca zachodniego

O wiązowcu zachodnim (Celtis occidentalis) już kilka razy pisałem. Chociażby przy okazji tematu drzew inwazyjnych. Dziś zauważyłem, że w tym roku końcówka października to czas jego pierwszych przebarwień liści. To grubo ponad tydzień później niż zazwyczaj. Drzewo na czubku już robi się delikatnie żółte. Na dolnych gałęziach żółtych liści jeszcze niewiele. Generalnie wiązowiec zachodni przebarwia się na jasnożółte barwy, ale jego liście długo wiszą na gałęziach. Opadną zbrązowiałe zimą po większych mrozach.

Wiązowiec zachodni

Wiązowiec zachodni

Wiązowiec zachodni

Wiązowiec zachodni

Wiązowiec zachodni

Wiązowiec zachodni

Wiązowiec zachodni

Wiązowiec zachodni

Wiązowiec zachodni

Wiązowiec zachodni

piątek, 27 października 2023

Dąb niedźwiedzi - fantastyczne przebarwienia liści

Dąb niedźwiedzi (Quercus ilicifolia) jeszcze jakiś czas temu wydawał mi się drzewem zupełnie obcym. Jednak, gdy natrafiłem na książeczkę Włodzimierza Senety "Żelazowa Wola - przewodnik" z 1975 roku, w której opisuje Dworek i Park w Żelazowej Woli - miejsce urodzenia Fryderyka Chopina, to w spisie drzew parkowych znalazłem właśnie dąb niedźwiedzi, jako "rzadko u nas spotykany krzaczasty dąb". Hello - 50 lat temu rósł już sobie w parku w środkowej Polsce. Więc tym bardziej może i teraz. Niestety ten w Żelazowej Woli nie dotrwał do naszych czasów.

Dąb niedźwiedzi jest idealną rośliną do małych ogrodów. Pochodzi z północno-wschodnich stanów USA. Rośnie u nas góra do 6 metrów wysokości. Często jednak bywa niższy. Liście ma średniej wielkości, niezbyt unikalnych kształtów z lekko zarysowanymi klapami. Aczkolwiek na gałązkach spotkamy zarówno te klapowane, jak i liście całobrzegie. W sezonie są zielone, ale teraz jesienią pokazują dlaczego warto go uprawiać. Liście przybierają żółto-brązowe barwy. Przebarwienia idą warstwami od nerwu głównego po brzeg liścia. Rewelacja.

Dlaczego zwie się niedźwiedzi? Podobno dlatego, że jego żołędzie są gorzkie i zjadają je tylko niedźwiedzie.

Nie spotkałem jeszcze nigdzie u nas owocującego dębu niedźwiedziego. Może ktoś wie, gdzie taki rośnie?

Dąb niedźwiedzi jesienią

Dąb niedźwiedzi jesienią

Dąb niedźwiedzi jesienią

Dąb niedźwiedzi jesienią

Dąb niedźwiedzi jesienią

Dąb niedźwiedzi jesienią

czwartek, 26 października 2023

Kalina herbaciana i jej fioletowe liście

Kalina herbaciana (Viburnum setigerum) to małe drzewo / duży krzew pochodzące z Chin. Wprowadzona do handlu w 1901 roku przez samego Ernesta Wilsona.

Dlaczego herbaciana? Nazwa nawiązuje do używania liści przez mnichów z góry Omei (prowincja Syczuan w Chinach), do parzenia herbaty owocowej. Ciekawostka.

Drzewko posiada wzniesiony pokrój i dorasta do 3-4 metrów wysokości. W swojej ojczyźnie nawet ponad 8 metrów. Liście jajowate i lancetowate, zielonkawe, zaokrąglone u nasady, długie i stożkowo zakończone, szeroko i delikatnie ząbkowane. Owoce intensywnie czerwone, jajowate, długości prawie 1,5 cm zebrane w okazałe grona. Dość typowe dla rodzaju i urokliwe. Zwisają na czerwonawych szypułkach.

Jesienią liście kaliny herbacianej potrafią pięknie przebarwić się na fioletowopurpurowe tony. Rzadkość u nas, ale dostępna w szkółkach. Wiosną obficie kwitnie.

Kalina herbaciana

Kalina herbaciana

Kalina herbaciana

Kalina herbaciana

Kalina herbaciana

Kalina herbaciana

Kalina herbaciana

Kalina herbaciana

środa, 25 października 2023

Jabłoń Trzonoskiego (Czonoskiego) - jesienne przebarwienia

Czasami tak bywa, że jakieś drzewo potrafi się pięknie przebarwić, ale po za tym nie ma większych walorów ozdobnych. Tak jest z jabłonią Trzonoskiego (Tschonoskiego, Czonoskiego) (Malus tschonoskii). Występuje ona w literaturze pod tymi trzema synonimami. 

To drzewo o wyprostowanym pokroju do 8-10 metrów wysokości o pędach pokrytych jasnym kutnerem. Stara odmiana sprowadzona do Europy z Japonii z Honsiu. Po raz pierwszy została opisana jako Pyrus przez Carla Maximowicza w 1876 roku na podstawie okazów zebranych u podnóża góry Fuji. Specyficznym epitetem upamiętnia Chonosuke Sukawę, kolekcjonera okazów zielnikowych, działającego w Japonii w XIX wieku, początkowo, jako asystent terenowy samego Maksymowicza. Została przeniesiony do rodzaju Malus przez Schneidera dopiero w 1906 roku. Do uprawy wprowadzono ją w 1892 roku w Arboretum Arnolda z nasion zebranych w środkowym Honsiu przez Charlesa Sargenta. Stamtąd rośliny wysłano do Kew w 1897 roku.

Niby nic w tej jabłoni szczególnego aż do jesieni nie ma. Ale właśnie teraz jabłoń Czonoskiego bardzo rzuca się w oczy. Jej liście - większe niż u typowej jabłoni - przybierają niesamowicie urokliwe - pomarańczowoczerwone barwy. Coś wyjątkowego, jak na jabłoń. Generalnie, poza jabłonią Sargenta, jest to najpiękniej przebarwiająca się jabłoń. Niestety jej owoce są pozbawione uroku. Małe, zielonkawożółte, czasami na słonecznych stanowiskach z czerwonym rumieńcem. Niepozorne i nierzucające się w oczy.

jabłoń Czonoskiego - jesień

jabłoń Czonoskiego - jesień

jabłoń Czonoskiego - jesień

jabłoń Czonoskiego - jesień

jabłoń Czonoskiego - jesień

jabłoń Czonoskiego - jesień

jabłoń Czonoskiego - jesień

jabłoń Czonoskiego - jesień

jabłoń Czonoskiego - jesień

jabłoń Czonoskiego - jesień

jabłoń Czonoskiego - jesień

wtorek, 24 października 2023

Sumak pendżabski - rzadkości dendrologiczne cz.26

Dziś pokażę kolejnego pięknego sumaka - to sumak pendżabski (Rhus punjabensis, Toxicodendron punjabense). Podobnie, jak niedawno temu prezentowany przeze mnie Toxicodendron sylvestre, zupełnie różni się od popularnego u nas sumaka octowca (Rhus typhina). Drzewko pochodzi z Chin, Pakistanu i Indii. U nas dość dobrze sobie radzi - odporny na temperatury do -15°C. U nas spotykany tylko w kolekcjach hobbystycznych i arboretach. Rośnie do 4-6 metrów wysokości. W swojej ojczyźnie osiąga wysokość do 12 metrów.

Liście ma złożone ale mniejsze (przypominają liście jesionów). W sezonie zielone, a jesienią pomarańczowoczerwone. Przechodzą piękną przemianę z zieleni w przeróżne odcienie czerwieni. Rewelacyjnie się potrafią przebarwić. Sumak pendżabski często rośnie na boki, posiada łamliwe gałęzie przewisające aż do ziemi. Na młodych gałązkach pokryty fioletowymi, aksamitnymi włoskami. Ponieważ jest mniej odporny, to nie jest tak groźny i dużo słabiej odrasta od korzenia w postaci młodych, nowych drzewek. Nie spotkałem jeszcze, aby owocował u nas.

Sumak pendżabski

Sumak pendżabski

Sumak pendżabski

Sumak pendżabski

Sumak pendżabski

Sumak pendżabski

Sumak pendżabski