czwartek, 13 października 2011

Ambrowiec amerykański zwany balsamicznym

Przepiękne barwy przywdziewa ambrowiec balsamiczny. To ten, którego będziemy podziwiać wokół Stadionu Narodowego. Szkoda, że zarządcy zielenią miejską tak rzadko sadzą ambrowce. To średniej wielkości drzewa podobne do naszych klonów i równie pięknie wyglądają jesienią. Acz podobnie jak u innych drzew przebarwianie jest bardzo tajemnicze. 2 obok siebie rosnące drzewa potrafią mieć różne barwy albo jedno jest jeszcze zielone.

Ambrowce mają problem w naszym klimacie z owocowaniem więc nie zaśmiecają, jak klony skrzydlakami chodników. Bardzo młode drzewka mogą mieć problem z przymrozkami i zaleca się ich okrywanie.

Ambrowiec balsamiczny

Ambrowiec balsamiczny

Ambrowiec balsamiczny

3 komentarze:

  1. Chcę sobie sprawić Ambrowca, ale boję się tego przemarzania młodych osobników :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam już trzeci rok i rośnie. Przetrzymał bez okrycia 2 zimy w centralnej Polsce.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mieszkam bardziej na północ w woj.kuj-pom., ale to drzewo warte jest ryzyka-tak jest piękne :)

    OdpowiedzUsuń