Ponad 10 lat temu pokazałem urocze kwitnienie lindery trójklapowej. Dziś czas na jeszcze piękniejsze jesienne przebarwienia. Lindera trójklapowa (Lindera obtusiloba) - nadal tak uważam - jest mało znaną jeszcze rośliną. Pochodzi z Chin, Japonii i Korei, a w Polsce bywa spotykana tylko w kolekcjach, gdzie rośnie do 4 metrów wysokości i bardzo rozrasta się na boki. Szkoda - zobaczcie te kolory przebarwień. Bajka o tej porze roku. Czaderskie są jej liście nietypowego kształtu, nieco przypominającego tulipanowcowe. Jak nazwa wskazuje są trójklapowe, chociaż nie wszystkie - trafiają się wyjątki w kształcie serc, jak u surmii czy judaszowa. Rzucają się też w oczy nietypowe, grube, purpurowe pąki. Polecam linderę do małych ogrodów.








Jeszcze jedno - Wikipedia pisze "w Polsce spotykana bywa tylko lindera zwyczajna (Lindera benzoin)" - jak widzicie to nie jest prawda. Lindera trójklapowa też u nas rośnie w kolekcjach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz