czwartek, 21 października 2021

Klon pospolity 'Palmatifidum' przebarwia się na żółto i pomarańczowo

Rzadko co jest mnie w stanie zaskoczyć po 20 latach zajmowania się hobbystycznie rozpoznawaniem drzew i fotografowaniem ich w różnych porach roku. Aż tu na ostatnim spacerze, 300 metrów od domu, na osiedlu na którym mieszkam od 15 lat, spotykam klona pospolitego o powcinanych liściach, czyli odmianę 'Palmatifidum'. Samą odmianę widywałem kilkakrotnie, ale nie miałem pojęcia, że rośnie w naszym mieście. Teraz mogę obserwować i dokumentować jego rozwój tydzień po tygodniu.

Od razu skontaktowałem się ze znajomym dendrologiem i pochwaliłem odkryciem. Po wymianie zdjęć okazało się, że to moje drzewa jest nietypowe. Zazwyczaj ta odmiana ma guzkowate narośla na pniach i troszkę inne wcięcia. Tu jest inaczej. Być może jednak są 2 odmiany o powcinanych liściach 'Palmatifidum' oraz "Lorbergii"? Najwybitniejszy polski dendrolog Włodzimierz Seneta stawiał między nimi znak równości. Ciekawostka prawda.

Drzewo z Żyrardowa jest duże. Ma ze 20-30 lat, a może i więcej. Ma kilka pni. Klapy liściowe są duże, zachodzące na siebie. Teraz zaczyna się ono pięknie przebarwiać. Górne, najbliższe słońcu gałęzie są już żółte i pomarańczowe. I te przebarwienia tej odmiany widzę po raz pierwszy. Do tej pory spotykałem ją tylko latem. 

Poniżej zamieszczam kilka zdjęć i skany kolorowych liści. One rosły tylko na szczycie i ciężko przy wietrznej pogodzie ładnie je uchwycić.

Klon zwyczajny 'Palmatifidum'

Klon zwyczajny 'Palmatifidum'

Klon zwyczajny 'Palmatifidum'

Klon zwyczajny 'Palmatifidum'

Klon zwyczajny 'Palmatifidum'

Klon zwyczajny 'Palmatifidum'

Klon zwyczajny 'Palmatifidum'

4 komentarze:

  1. Siostra przyniosła dziś liść klonu o zwyczajnym wyglądzie, tylko mającego 40 cm szerokości. Może to jakaś odmiana?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U klona zwyczajnego tak się zdarza. Proszę zerknąć na: zdjęcia klonu, który kiedyś znalazłem.

      Usuń
  2. Mam to szczęście, że przy starym domu, który niedawno upiłam rośnie może nie równie stary, ale dość wiekowy, duży i rozłożysty klon. Martwi mnie tylko, że jego liście pokryły w tym roku czarne, okrągłe plamy. Jest zbyt wielki by zastosować oprysk. Czy sam sobie poradzi z chorobą? Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie czarne kropki? To czarna plamistość klonu – grzybowa choroba wywołana przez grzyb łuszczeniec klonowy (Rhytisma acerinum). Źródłem zakażenia są zeszłoroczne opadłe liście, z których grzyb wiosną uwalnia nowe zarodniki. Te zaś infekują ponownie rozwijające się liście. Jeśli nie rady robić oprysków to opadłe liście trzeba dokładnie zebrać, co do jednego i ich się pozbyć. Widuję takie klony często. Powinno pomóc. Powodzenia życzę!
      Więcej na https://pl.wikipedia.org/wiki/Smo%C5%82owata_plamisto%C5%9B%C4%87_klonu.

      Usuń