Dereń kwiecisty "Cherokee Chief"

Połowa maja to kwitnienie dekoracyjnych dereni. Ten pospolity, jadalny dereń już dawno przekwitł. Teraz czas na te z dużymi kwiatami (tak w teorii to nie kwiaty tylko podsadki) derenie kwieciste, derenie Kousa, derenie kanadyjskie. No i pozostałe z trochę inaczej wyglądającymi, mniej dekoracyjnymi kwiatami, derenie białe, derenie pagodowe, derenie rozłogowe czy derenie świdwa.

Dziś pokażę jeden z tych, który kwitnie na różowo. To dereń kwiecisty "Cherokee Chief". Istna bajka w ogrodzie. Co prawda nie spotkałem jeszcze starszych drzewek, a jedynie takie kilkuletnie to mogę sobie wyobrazić, jak taki dereń obsypie się tysiącem takich kwiatów. A potrafi zakwitnąć obficie. Myślę, że taki widok może stawać do walki na punkty z kwitnącymi magnoliami, różanecznikami czy lilakami. O tyle ciekawe, że derenie te kwitną już jako bardzo młode rośliny.

Dereń kwiecisty "Cherokee Chief" warto prowadzić w formie drzewka. Dorośnie do 4-5 metrów wysokości i podobnej szerokości. Kwiaty pojawiają się przed rozwojem liści, najczęściej w połowie maja. Kwiaty różowe z białymi końcówkami. I to nie jest delikatny róż tylko bardzo intensywny. Uroku drzewku dodają liście, które jesienią przebarwiają się na czerwono-purpurowe odcienie. Myślę, że teraz, jeśli nie był znany, to wzrośnie na niego popyt.

Ma ktoś duże drzewo tego derenia?