piątek, 5 października 2018

Orzechów włoskich zatrzęsienie

Takich ilości orzechów włoskich, jak w tym roku to ja jeszcze nie widziałem. Drzewa obrodziły, jak nigdy. Brak wiosennych przymrozków bardzo się ku temu przyczynił. Orzechy się sypią już nie tylko podczas podmuchów wiatru. To już pora i spadają same, wymykając się z otwierających się szeroko zielonych łupin.

Ciekawy jestem czy przełoży się to na cenę orzecha w sprzedaży. Generalnie to drogi owoc jest. A że smaczny i bardzo prozdrowotny to i chodliwy. Zazwyczaj go było mało - ten rok jest inny. Ale czy ceny spadną?

Jeszcze o jednej rzeczy chciałem napisać. Raj mają ptaki, które uwielbiają te orzechy. Ale ponieważ orzechy mają twarde łupiny to ciężko je skonsumować. Ale jest na to sposób. Ptaki z wysokości upuszczają zdobyte orzechy na asfalt i chodniki. A jeśli to nie pomaga to robią to przed jadącymi pojazdami. Zgniecione orzechy są gotowe do konsumpcji. Widzieliście takie akcje?


Orzechy włoskie

Orzechy włoskie

Orzechy włoskie

Orzechy włoskie

Orzechy włoskie

2 komentarze:

  1. Tak! Kiedyś kawka rzuciła mi orzech dosłownie pod nogi! Obserwowała z koleżankami bacznie co się stanie. Oczywiście rozdeptałem go... Zeżarły wszystko w 10s. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna zieleń :D A orzechy uwielbiam :D

    OdpowiedzUsuń