Jarząb nieszpułkowy (Sorbus chamaemespilus) spotkać można tylko w górach Środkowej Europy. U nas w Tatrach Wysokich i Zachodnich rośnie raptem kilkadziesiąt drzewek, a może nawet mniej. On osiąga u nas północną granicę swojego zasięgu geograficznego. Poza górami występuje tylko w kilku kolekcjach dendrologicznych.
To rzadkość, gatunek zagrożony wyginięciem. Warto go poznać, aby mieć świadomość, jak on wygląda i nie dotykać, nie zrywać owoców. Chronić przed dewastacją.
W tym czasie dojrzewają jego okrągławe, delikatnie elipsoidalne owoce. One dorosną do 1-1,5 cm długości. Na razie są jeszcze zielone, a za miesiąc dostaną czerwonej barwy. Warto zaznaczyć, że jarząb nieszpułkowy ma pojedyncze, dość duże, wąskoeliptyczne, nieco skórzaste liście.
Niestety nie udało mi się spotkać jarzębu nieszpułkowego w czasie kwitnienia. Jest ono wyjątkowe, gdyż drzewo kwitnie na różowoczerwono! Rzadki to widok u jarzębów.







Spotkał go ktoś w naszych Tatrach? Za miesiąc pokażę jego wybarwione owoce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz