W listopadzie 2010 roku rozpocząłem moje blogowanie tu w tym miejscu. 15 lat to bardzo dużo czasu. Wiele się zmieniło od tej pory. Platformy społecznościowe, filmy na YT i podcasty bardzo odciągają czytelników od blogów. Wielu blogerów i blogerek zniechęconych faktem coraz mniejszych liczb odwiedzających i niesatysfakcjonujących zarobków rezygnuje z blogowania i przenosi się na krótsze, łatwiejsze formy dostarczania ciekawego contentu. Posty na socialach statystyczne szybciej się tworzy. Przygotowanie mocnego wpisu blogowego czasami zajmuje mi kilka dni!
Ja się nie poddałem. To nie jest projekt komercyjny. To moje poletko doświadczalne i dydaktyczne. Blogując bardzo duże się uczę. Serio. Blog ten jest z jednej strony rozszerzeniem działań, które prowadzę w Internetowym Atlasie Drzew. Tam treść nakierowana jest na jeden cel - przedstawić wszystkie spotykane w Polsce gatunki drzew, opisać je i pokazać na autorskich, unikalnych zdjęciach, jak wyglądają od stycznia do grudnia. W każdej fazie rozwoju.
Z drugiej strony blog pozwala na wiele więcej. Tu piszę o wszystkich tematach pokrewnych drzewom. Piszę o ciekawostkach. Przedstawiam relację z moich wycieczek do parków, ogrodów botanicznych i arboretów mieszczących się od Bałtyku po Tatry. Opisuję gatunki roślin spotykanych w różnych regionach geograficznych. Polecam ciekawe książki o drzewach. Przedstawiam przepisy kulinarne. Opisuję też inne rośliny, które w ogrodzie mogą towarzyszyć drzewom.
Te 15 lat blogowania to już ponad 3 mln wyświetleń, z maksimum miesięcznym dochodzącym do 100 tysięcy. Najpopularniejszy mój wpis ze skanami liści drzew zyskał już 316 tys.wyświetleń! W tym czasie stworzyłem ponad 1600 artykułów, które 2840 razy zostały skomentowane. Odwiedzają mnie młodzi i starsi z całego świata. Dziękuję za miłe słowa, które w tych komentarzach wyrażacie.
Staram się trzymać poziom i zachwycać mojego czytelnika różnymi ciekawymi gatunkami i odmianami. Czasami bardzo rzadko u nas spotykanymi. To jest właśnie ta autoedukacja. Ileż to się muszę czasem naszukać w światowym internecie, aby dobrze taką nieopisaną jeszcze w Polsce roślinę przedstawić.
Blog to też okazja do poznawania nowych ludzi - ekspertów w swoich dziedzinach. To z nimi czasami konsultuję moje obserwacje, aby unikać błędów w przedstawianiu roślin. Dzięki Wam za pomoc.
15 lat to nie koniec - mam jeszcze kilkanaście tysięcy zdjęć z moich podróży, które czekają na prezentacje. Zapraszam do częstych odwiedzin. Dajcie znać, co jeszcze może Was zainteresować w takim miejscu jak mój blog?
Na koniec kilka fotek z zielonych miejsc, które odwiedziłem tylko w tym roku (Kórnik, Szczecin x2, Barlinek, Żywiec, Mrągowo, Rogów, Powsin, Przelewice, Glinna, Wirty, Żelazowa Wola) - relacje z tych miejsc wkrótce zaprezentuję na blogu: