W tym roku udało mi się przyłapać tą odmianę na wypuszczaniu pierwszych listków. Właśnie teraz w połowie kwietnia. Zmiany w przyrodzie przy tak ciepłych dniach i nocach są godzinowe. Czasami jeden dzień obserwacji później i już pewien etap rozwoju rośliny został przegapiony.
Uroczy widok, nieprawdaż?
Piękny czas dla fotografa - sam teraz mam ciężko wrócić z pleneru, wszystko kwitnie i błyszczy w słońcu. Zdjęcia bardzo piękne :)
OdpowiedzUsuńUdane zdjęcia, a leszczyna super :)
OdpowiedzUsuńLubię blogi o takiej tematyce. Bardzo podobają mi się tematy które są tutaj poruszane. Jestem pod wrażeniem. Super.
OdpowiedzUsuńFajny blog. Ja wprawdzie interesuje się przyrodą trochę inaczej, ale z chęcią poszerzyłabym swoje wiadomości odnośnie drzew. Na pewno będę zaglądać! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńciekawy wpis ;)
OdpowiedzUsuń