Prawie półtora roku temu zaprezentowałem czeremchę pensylwańską (Prunus pensylvanica) z naciskiem na jej piękną korę i kwiaty. Dziś już wiem, że kolejnym jej walorem są fantastyczne jesienne przebarwienia. Liście świecą urokliwą czerwienią. Kształtem nieco przypominają liście czeremchy amerykańskiej - jednakże są od nich dłuższe i węższe.
W przypadku dużego drzewa czeremchy pensylwańskiej mamy efekt olbrzymiej, czerwonej żarówki. Rewelacja. Szkoda, że to drzewo nie jest wykorzystywane u nas na masową skalę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz