Jesion szerokolistny (Fraxinus latifolia) znany jest też pod nazwą jesion oregoński (Fraxinus oregona) i moim zdaniem to najbardziej kobiecy z jesionów. Dlaczego tak uważam? Dotknijcie jego liści. Listki i osadka liściowa są omszone, jasno owłosione. No coś wspaniałego - jakbyśmy dotykali mięciutki materiał. Na wierzchu to delikatnie czuć, ale już spód liścia to chciałoby się wyłożyć na trawie w dużej liczbie i położyć na tych liściach. Serio - rewelacja.
Jesion szerokolistny pochodzi z zachodnich stanów USA. U nas jest rzadkością ale do zdobycia w szkółkach i w miarę dobrze sobie poradzi. Rośnie nawet do 15 - 20 metrów wysokości. Pąki brązowawe niczym u jesionu pensylwańskiego. Kora też podobna. Pędy są delikatnie jasno owłosione. Liście mają od 5 do najczęściej 7 listków, rzadko 9 listków i osadzone są na dość długim ogonku. Są równie szerokie, co u jesionu pensylwańskiego dlatego czasami jest z tym gatunkiem mylony.
Został odkryty przez Douglasa w 1825 roku. Jest spokrewniony z pensylwańskim - część naukowców, tak jak Pani Miller w swojej monografii o jesionach amerykańskich, traktuje go jako podgatunek. Można je odróżnić dzięki pozbawionym szypułek listkom bocznym. Zwykle można polegać na tej samej charakterystyce w celu odróżnienia jesionu oregońskiego od bardzo podobnego i niewystępującego u nas jesionu aksamitnego (Fraxinus velutina) z Meksyku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz