Od dobrych kilku lat mam w ogrodzie klona strzępiastokorego zwanego czasem cynamonowym. Od połowy października obserwowałem go niemal codziennie. Z zielonego drzewka zaczął przemianę w szkarłatno-czerwone szaty. Zielone liście stopniowo przegrywały walkę z czerwienią. Kolor się zmieniał od czubka i brzegów do środka liścia składającego się z 3 listków.
Wygląda dziś bajkowo, mimo, że jest stosunkowo niski i młody i nie zachwyca jeszcze piękną, strzępiącą się korowiną. Nie szkodzi. Odcień jego czerwieni powala. Piękny akcent w ogrodzie, a co ciekawe wiele klonów już potraciło liście, a te strzępiastokorego nawet nie drgną. I jeszcze powiszą.
Polecam go. Przetrzymuje nasze zimy, ale trzeba podlewać w okresach suszy i upałów. Nie rośnie zbyt szybko i nie jest zbyt wysoki - osiągnie góra 5 metrów wysokości. W sam raz do małych ogródków.
Klon cynamonowy, jak będzie dorosły to zachwyci korowiną, a z biegiem lat powinien zakwitnąć i wydać skrzydlaki.W sumie zachwyca cały rok. Ja czekam już na pierwsze kwitnienie. Może w czasie najbliższej wiosny?
Wygląda naprawdę przepięknie. Bardzo ciekawy kształt liści - mówiąc klon człowiek zazwyczaj wyobraża sobie standardowe pięcio-klapowane.
OdpowiedzUsuńTak klony potrafią zachwycić i kolorem i kształtem liści. Od pojedynczych po złożone.
UsuńObok niego można posadzić klon rdzawy (acer rufinerve) który ma w lato dość jasno zielone liście, a jesienią super pomarańczowe i będzie prawdziwy kolorowy zawrót głowy!
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia, naprawdę ciekawie przedstawiają jesień
OdpowiedzUsuńNaprawdę pięknie wyglądają te zdjęcia
OdpowiedzUsuń