Klon Maksymowicza (Maximowicza) to jeden z piękniejszych klonów trójlistkowych. U nas z takich popularnych klonów trójlistkowych spotykany jest głównie klon jesionolistny. Ale poza dekoracyjnymi jego odmianami nie należy on do piękności.
Inaczej jest z klonami azjatyckimi - strzępiastokorym i trójkwiatowym - te już mogą stanowić za gwiazdę ogrodu. Najlepiej jako soliter i to jesienią w czasie przebarwień.
Podobnie jest z pochodzącym z Chin i Japonii klonem Maksymowicza (inne potoczne nazwy tego klona to klon nikkoński i klon trójlistkowy). To iloma kolorami potrafią się mienić jego liście przyprawia o uśmiech każdego. Drzewo miewa gałązki od ciemno-kremowych po żółtawe, pomarańczowe do czerwonawych. Liście są większe niż te u wymienionych wyżej klonów. A wisienką na torcie jest kremowy spód liści i owłosione pędy! Bajka.
Nazwa tego klona pochodzi od rosyjskiego botanika Karola Maksymowicza, który dokonał wielu ciekawych odkryć florystycznych podczas ekspedycji naukowej na Dalekim Wschodzie w połowie XIX wieku i została nadana na jego cześć. Jest jeszcze kilka innych drzew, które dostały takie nazwy. Ale to temat na kolejny wpis.
Bardzo ładne! Klony mają wiele odmian, a każda z nich inne kształty. I to jest niesamowite! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńPiękne przebarwienie, chciałabym zobaczyć kiedyś na żywo bo nie miałam okazji
UsuńPiękne klony, dobrze mieć świadomość, że nie tylko ja zachwycam się urokami natury :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna odmiana! Zawsze ją podziwiam, gdy spaceruję po moim pobliskim lasku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)