W tym roku postanowiłem ostrzej powalczyć z tym szkodnikiem i w sumie dobrze się stało, że wroga dostrzegłem na tak wczesnym etapie wegetacji. Teraz łatwiej go zniszczyć a i szkody jeszcze żadnej. Silny strumień wody z węża ogrodowego poszedł w ruch. I pomogło. Jeśli ktoś miewał w ogrodzie potyczki z mszycą to radzę już obserwować drzewka i krzewy. Czym wcześniej tym lepiej. A i bez chemii się obejdzie. Zabieg warto powtarzać codziennie. Mszyca tak szybko nie odpuści. Powodzenia!
Na blogu przedstawiam ciekawe informacje i zdjęcia ze świata drzew i krzewów. Drzewa rzadko spotykane w Polsce i te do przydomowych ogródków. Przepisy na nalewki, soki, dżemy i konfitury z owoców drzew. Porady dla działkowców i ogrodników. Wskazówki ułatwiające rozpoznawanie naszych drzew. Zielnik z liści drzew.
Nalewki
▼
Rzadkości dendrologiczne
▼
piątek, 29 marca 2019
Mszyca już atakuje
Jestem w szoku. Właśnie wróciłem ze spaceru po ogrodzie i mnie wmurowało. Na trzmielinie oskrzydlonej wszystkie pączki oblepione są już mszycą. I to w dwa, trzy dni po ich otworzeniu się. No nie. Tak być nie może.
W tym roku postanowiłem ostrzej powalczyć z tym szkodnikiem i w sumie dobrze się stało, że wroga dostrzegłem na tak wczesnym etapie wegetacji. Teraz łatwiej go zniszczyć a i szkody jeszcze żadnej. Silny strumień wody z węża ogrodowego poszedł w ruch. I pomogło. Jeśli ktoś miewał w ogrodzie potyczki z mszycą to radzę już obserwować drzewka i krzewy. Czym wcześniej tym lepiej. A i bez chemii się obejdzie. Zabieg warto powtarzać codziennie. Mszyca tak szybko nie odpuści. Powodzenia!
W tym roku postanowiłem ostrzej powalczyć z tym szkodnikiem i w sumie dobrze się stało, że wroga dostrzegłem na tak wczesnym etapie wegetacji. Teraz łatwiej go zniszczyć a i szkody jeszcze żadnej. Silny strumień wody z węża ogrodowego poszedł w ruch. I pomogło. Jeśli ktoś miewał w ogrodzie potyczki z mszycą to radzę już obserwować drzewka i krzewy. Czym wcześniej tym lepiej. A i bez chemii się obejdzie. Zabieg warto powtarzać codziennie. Mszyca tak szybko nie odpuści. Powodzenia!
U mnie na bukszpanach siedzi ćma bukszpanowa... zrobiliśmy oprysk, może nam nie zniszczy doszczętnie krzewów... Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńDzięki za ostrzeżenie. Lecę sprawdzić jak to u mnie wygląda.
OdpowiedzUsuńMasz talent do takich zdjęć :D
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej bolą mszyce na różach :(
OdpowiedzUsuńU mnie był ten sam problem z mszycami, ale biedronki bardzo dobrze sobie z nimi radzą. Podobno też fusy po kawie coś dają.
OdpowiedzUsuń