Jeden z czytelników mojego bloga miał problem z identyfikacją klona zwyczajnego. Jego klon został dość mocno przycięty w zeszłym sezonie i nie wypuścił w tym roku pąków kwiatowych. Jesteśmy przyzwyczajeni do widoku zielonożółtych kwiatów o tej porze. U niego natomiast pojawiły się tylko czerwone zaczątki liści, rozchylone łuski i ogonki. Bez obaw. To jest ten klon. Taki widok towarzyszy nam, gdy klon zwyczajny został właśnie mocno przycięty, bądź nie osiągnął jeszcze wieku w którym wypuszcza kwiaty. Różni się wtedy od swojego, pokrytego kwiatami, brata.
Dziś na spacerze spotkałem właśnie takiego klona. Oto jego zdjęcia, a poniżej inny klon zwyczajny, który właśnie kwitnie:
Właśnie dzisiaj zastnawiałem się jakie to drzewo wypuszcza teraz takie żółte pąki. Dziękuję za naprowadzenie.
OdpowiedzUsuń