O suchodrzewach rzadko pisuję, bo najczęściej są to krzewy, a czasami pnącza. Ale gdy spotkałem takie drzewko, jak dziś pokażę, to zmieniłem zdanie i zaczynam się baczniej temu rodzajowi przyglądać.
Gdy pierwszy raz natknąłem się na ten okaz, to długo się naszukałem, co to konkretnie jest. To piękne drzewko to najprawdopodobniej suchodrzew tatarski 'Rosea'. Piękna i urokliwa roślina. Rośnie bardzo powoli do 3-4 metrów wysokości, ale zazwyczaj nie osiąga takich rozmiarów.
Najwięcej uroku dają tej odmianie, teraz w czasie kwitnienia, różowe kwiaty. Dość duże, o średnicy ponad 2 cm, gdyż typowe dla gatunku osiągają tylko 1,5 cm. Kwitnie obficie rok w rok. Listki małe, zielone, jajowate lub eliptyczne. Owoce to podwójne, czerwone, małe kuleczki, przypominające pojedyncze owoce czerwonej porzeczki sklejone parami.
Polecam do małych przydomowych ogrodów. Rośnie na każdej glebie, wytrzymuje nasze mrozy. Rewelacja.
Bajkowy, prawda?
Śliczna roślinka. Wygląda naprawdę bardzo romantycznie. Trochę jak róża!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy blog
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba - zapraszam do częstych odwiedzin.
Usuń