Śliczny o tej porze roku jest ostrokrzew Meservy. Ja spotkałem ostatnio jego odmianę Blue Princess. To zimozielony krzew lub małe drzewko do 2,5 a nawet 3 metrów wysokości. Liście błyszczące, cierniste z delikatnym niebieskawym połyskiem. Owocuje bardzo obficie. Jego czerwone owoce pozostają na gałązkach aż do wiosny.
Odporny jest na nasze mrozy (podobno nawet do -27 stopni, czyli chyba najbardziej odporny z wszystkich ostrokrzewów) ale lepiej go sadzić w miejscach osłoniętych od zimnych wiatrów. Warunki glebowe powinny być ponadprzeciętne do żyznych.
Często jest wykorzystywany w kwiaciarniach i pracowniach artystycznych do tworzenia dekoracji bożonarodzeniowych.
Tej jesieni zbieram żołędzie dębu z miejskich parków i chce je zasadzić na podmiejskich łąkach. Zauważyłem, że większość żołędzi leżących pod dębami jest popękanych. Mam pytanie: czy żołędzie popękane nadają się do sadzenia? Czy z nich coś wyrośnie? Bardzo proszę o możliwie szybką odpowiedź, bo kończy się już sezon na zbiór żołędzi.
OdpowiedzUsuńNie mam doświadczeń w tym zakresie. Z moich obserwacji wynika, że najlepiej robią to ptaki ale czy pęknięte żołędzie są przeszkodą? Nie sądzę.
UsuńMam taki ostrokrzew w ogrodzie. Rzeczywiście bardzo dobrze radzi sobie z nawet największymi mrozami. Bardzo ładnie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńMożna dostać sadzonkę w ogrodniczych?
OdpowiedzUsuńWitam fajny blog! Szukam pomocy w nazwaniu drzewa,bo oprócz brzozy niczego nie rozróżniam.Drzewo jest do wycinki i urząd chce dokładnej nazwy.Zrobiłam zdjęcie. może wyślę na jakiegoś meila jeśli pan zgodzi się pomóc.
OdpowiedzUsuńProszę podesłać na robert.sadowski@drzewapolski.pl
Usuń