Nalewki

Rzadkości dendrologiczne

piątek, 29 listopada 2013

Miejskie wyspy ciepła, a drzewa

Zainteresował mnie bardzo artykuł Joanny Cytan z grudniowej Wiedzy i Życie 2013. Pani Joanna to studentka biologii na UW. Artykuł dotyczy się największych zbiorowisk aglomeracji miejskich na świecie i ich negatywnego wpływu na klimat. Dla przykładu w Japonii jest to aglomeracja składająca się z Tokio, Kawasaki, Jokohama, Chiba, Saitama zamieszkiwana przez 37 mln osób i rozległa na 13,5 tysiąca km2. Daje to obszar ok. 30 razy większy od Warszawy.

Okazuje się, że taki twór miejski ma duży wpływ na mikroklimat i temperaturę panującą na tym obszarze. Średnia (dla aglomeracji Tokio) w XX wieku dziesięcioletnia temperatura września wzrosła o 3 stopnie Celsjusza. Takie aglomeracje z podwyższonymi temperaturami w porównaniu do otaczających je terenów niezabudowanych nazywa się UHI (urban heat island), czyli miejskie wyspy ciepła. I teraz najważniejsze. Różnice w temperaturach dla obszarów miejskich zamieszkanych powyżej 10 mln mieszkańców dochodzą do 10 stopni Celsjusza! W Polsce nie mamy takich aglomeracji jeszcze ale i tak różnica może sięgnąć 5 a nawet 8 stopni Celsjusza. Aglomeracje mają też wpływ na intensywność opadów i anomalii pogodowych, czego byliśmy świadkami choćby w tym roku. Zalewanie dużych miast przez tak zwane oberwania chmur będzie coraz częstszym zjawiskiem. Strach pomyśleć co jeszcze może nas czekać.

Dlaczego się tak dzieje?
  • W dzień nagrzewa się asfalt, którego w miastach są mega tony. A w nocy nie nadąża się wystudzić i oddaje całe swoje ciepło
  • W gęstej zabudowie wiatr ma ograniczone możliwości działania na zmniejszenie temperatury 
  • Ogrzewanie i oświetlenie setek tysięcy bloków, budynków administracji publicznej, wieżowców, drapaczy chmur wpływa na ich ciepłotę, która musi zostać przekazana na zewnątrz 
  • Miliony samochodów i innych pojazdów, ich spaliny, klimatyzacje i rozgrzane silniki mocno wpływają na ocieplenie powietrza
  • Miliony mieszkańców aglomeracji z temperaturą ciała powyżej 36 stopni też ma swój wpływ na oddawanie ciepła 

Jak możemy przeciwdziałać podwyższaniu temperatury miast? 

Rozwoju miast nie zatrzymamy. Będzie jeszcze gorzej. UHI przybędzie. Już planowane jest połączenie 9 chińskich miast, co da mega aglomerację 42 mln ludzi na obszarze 41 tysięcy km2.

Prowadzone badania dowodzą, że uratują nas drzewa i tereny zieleni. Małe obszary zieleni bardzo ograniczają występowanie względnie podwyższonych temperatur w miastach. Urbaniści muszą przewidywać miejsca na parki, skwery, zieleńce, ogrody działkowe, arboreta miejskie, drzewa i krzewy przydrożne. A jak nie ma na to miejsca to zostają ogrody na dachach, czy pnącza przy latarniach. Niech będzie zielono.

Po szczegóły badań  w zakresie UHI zapraszam do artykułu.

czwartek, 28 listopada 2013

Kasztan jadalny jesienią

Na początku listopada liście kasztana jadalnego kończą etap żółknięcia i zaczynają brązowieć. Niedługo potem zaczynają opadać. Pod drzewem można jeszcze znaleźć kolczaste łupiny po kasztanach. Teraz już wszystkie liście opadły.

Kasztan jadalny jesienią

Kasztan jadalny jesienią

Kasztan jadalny jesienią

Kasztan jadalny jesienią

Kasztan jadalny jesienią

środa, 27 listopada 2013

Dwuskrzydlak chiński

Dwuskrzydlak chiński to bardzo ciekawy akcent w małym ogrodzie. Pochodzi z Dalekiego Wschodu i należy do rodziny klonowatych. Rośnie do 8 metrów wysokości. Rzadko ma jeden pień - częściej spotyka się formę krzewiastą - wielopniową. Rozrasta się nawet na 6 metrów szerokości. Niestety nie jest całkowicie mrozoodporny i młode drzewka należy okrywać.

Liście ma bardzo długie - do pół metra długości. Składają się nawet z 15 ząbkowanych listków. Jesienią na słonecznych stanowiskach żółkną. Niestety w naszym klimacie częściej opadną zanim zmienią barwę.

Dwuskrzydlaki podziwiamy za owoce. Są to podwójnie oskrzydlone orzeszki. Początkowo czerwonawe, zielonkawe a jesienią brązowieją. Dla amatora podobne nieco do talarków parczeliny czy owoców wiązów.

Dwuskrzydlak chiński

Dwuskrzydlak chiński

Dwuskrzydlak chiński

Dwuskrzydlak chiński

Ma ktoś w ogródku?

czwartek, 21 listopada 2013

Dąb barwierski

Dziś przedstawię dąb o dużych liściach. Tak dużych, jak ma dąb wielkoowocowy a nawet i większych. Osiągają ponad 25 cm długości. Robią wrażenie. Są ciemnozielone a jesienią przebarwiają się na brązowawe odcienie.

Dąb barwierski pochodzi z USA i Kanady. U nas spotykany jest głównie na północnym zachodzie kraju. Ma szeroką i rozłożystą koronę. Nadaje się do dużych parków. Niestety rzadko owocuje.

Jego nazwa nawiązuje do dużej zawartości taniny w korowinie. Używa się jej do barwienia skór i tkanin na kolor żółty albo brązowy.

Dąb barwierski

Dąb barwierski

Dąb barwierski

Dąb barwierski

wtorek, 19 listopada 2013

Dereń kousa, odmiana chińska jesienią

Ślicznie późną jesienią przebarwia się chińska odmiana derenia kousa. W sumie nie wiele ona się różni od czystego derenia kousa. Generalnie rośnie szybciej i osiąga większe rozmiary.

Przebarwienie się jest pewnie zależne od stanowiska. Im bardziej słoneczne tym kolory są czerwieńsze. Jesienią gra barw liści, które jeszcze nie spadły jest wspaniała. Na tym tle dość ciekawie prezentują się duże, wiszące owoce bardzo przypominające połączenie naszych malin i truskawek. Takie czerwonawe ufoludki. Podobno jadalne. Kiedyś spróbuję :-).

Dereń kousa odmiana chińska

Dereń kousa odmiana chińska

Dereń kousa odmiana chińska

Dereń kousa odmiana chińska

Dereń kousa odmiana chińska

Dereń kousa odmiana chińska

piątek, 15 listopada 2013

Stewarcje w październiku

Najbardziej znana i popularna u nas jest stewarcja kameliowata (Stewartia pseudocamellia) pochodząca z Japonii i Korei. Coraz częściej sadzimy ją w naszych przydomowych ogródkach i podziwiamy za kwiaty, oryginalne owoce, przebarwiające się liście i wspaniałą, pomarańczowawą,  łuszczącą się korowinę, niczym u platana.

stewarcja kameliowata

stewarcja kameliowata

stewarcja kameliowata

stewarcja kameliowata

Ze względu na w miarę wysoką wytrzymałość na nasze mrozy, w cieplejszych rejonach Polski można jeszcze polecić 2 poniższe stewarcje:

Stewarcja dzióbkowata (Stewartia rostrata) z Chin jest bardzo podobna, ale nie ma tak ślicznej korowiny, aczkolwiek liście jej potrafią przebarwić się jeszcze piękniej na przeróżne odcienie żółci i czerwieni. Pąki czerwonawe, a kwiaty białawe z czerwonymi plamkami.

stewarcja dzióbkowata

stewarcja dzióbkowata

stewarcja dzióbkowata

Stewarcja chińska (Stewartia sinensis) również z Chin, o najbardziej podłużnych liściach przebarwiających się na pomarańczowo i purpurowo. Korowina łuszcząca się cynamonowo-żółtymi płatami.

stewarcja chińska

stewarcja chińska

stewarcja chińska

Jeszcze mniej znane stewarcje, które powinny wytrzymać nasze warunki zimowe to stewarcja amerykańska (Stewartia ovata) i stewarcja piłkowana (Stewartia serrata).

czwartek, 14 listopada 2013

Głogownik kosmaty

Głogownik kosmaty to małe drzewo a częściej krzew do 3,5 metra wysokości. Za pierwszym razem można pomylić go z głogiem. Ma podobne owoce, podobnie też kwitnie. Na całe szczęście ma zupełnie inne liście - jajowate, skórzaste no i przede wszystkim większe i posiadające ząbki. Ślicznie przebarwiają się pod koniec października. Liście głogownika to cała gama odcieni pomarańczowych i brązowych. Na tym tle ślicznie prezentują się rubinowo-czerwone owoce.

Głogownik inne ma też gałązki - brązowe z białymi przetchlinkami.

Głogowniki są raczej odporne na nasze mrozy, mimo, że ich ojczyzną jest Japonia i Korea. Preferują wilgotne stanowiska. Polecane do małych ogrodów. W Polsce są jeszcze rzadkością.

Głogownik kosmaty

Głogownik kosmaty

Głogownik kosmaty

Głogownik kosmaty

Głogownik kosmaty

wtorek, 12 listopada 2013

Dziennik Leśny

Rozpoczął działalność nowy serwis internetowy - „Dziennik Leśny”. Zastąpił on leśny portal informacyjny "Lasy polskie".

Dziennik Leśny Nowo otwarty serwis jest częściowo kontynuacją pracy na "Lasach polskich". Jego celem jest codzienne informowanie o tym co aktualnie dzieje się w: leśnictwie, drzewnictwie, energetyce, ochronie przyrody i ekologii. Duży nacisk ma być położony na edukację przyrodniczą oraz zachowanie odpowiednich proporcji między ochroną zasobów naturalnych, a czerpaniu z nich korzyści przez społeczeństwo.

Życzę powodzenia i ciekawych artykułów!

czwartek, 7 listopada 2013

Klon grabolistny i jego żółte liście

Rzadko który klon ma tak niecharakterystyczne liście. Zazwyczaj przecież klony kojarzą nam z palczastymi liśćmi. Ten ma pojedyncze ale za to pięknie przebarwiające się na żółto. Spotykając nieowocujący klon grabolistny bardzo łatwo go pomylić z naszym grabem. Liście są niemal identyczne. Dopiero spojrzenie na korowinę pozwoli na szybkie rozróżnienie tych drzew.

Myślę, że klon grabolistny ze względu na osiąganie mniejszych rozmiarów od graba może być ciekawym akcentem w małych ogrodach. Jednak początkowo należy uważać, bo nie jest w pełni mrozoodporny.

Klon grabolistny jesienią

Klon grabolistny jesienią

Klon grabolistny jesienią

Klon grabolistny jesienią

Klon grabolistny jesienią

Klon grabolistny jesienią

Klon grabolistny jesienią

środa, 6 listopada 2013

Klon palmowy 'Amoenum' jesienią

Klon palmowy typu Amoenum to jeden z piękniejszych klonów palmowych. Szczególnie jesienią. Latem liście ma zielone a jesienią są intensywnie czerwone. Śliczne. Drzewa, które rosną na zacisznych stanowiskach dłużej utrzymują liście. I to nawet o 2 tygodnie dłużej.

Co ważne klon ten jest odporny na nasze mrozy. To istotne, bo większość klonów palmowych jednak ponosi uszczerbki w czasie zimy i przymrozków majowych. Szczególnie w niskich strefach mrozoodporności. Zwracajmy na to uwagę podczas zakupów. A, że warto mieć takiego klona - proszę zobaczyć:

Klon palmowy typu Amoenum

Klon palmowy typu Amoenum

Klon palmowy typu Amoenum

Klon palmowy typu Amoenum

Klon palmowy typu Amoenum

Klon palmowy typu Amoenum

Klon palmowy typu Amoenum

Klon palmowy typu Amoenum

Klon palmowy typu Amoenum

Klon palmowy typu Amoenum