Rzadko który klon ma tak niecharakterystyczne liście. Zazwyczaj przecież klony kojarzą nam z palczastymi liśćmi. Ten ma pojedyncze ale za to pięknie przebarwiające się na żółto. Spotykając nieowocujący klon grabolistny bardzo łatwo go pomylić z naszym grabem. Liście są niemal identyczne. Dopiero spojrzenie na korowinę pozwoli na szybkie rozróżnienie tych drzew.
Myślę, że klon grabolistny ze względu na osiąganie mniejszych rozmiarów od graba może być ciekawym akcentem w małych ogrodach. Jednak początkowo należy uważać, bo nie jest w pełni mrozoodporny.
Ten gatunek jest świetny i bardzo go lubię!
OdpowiedzUsuń