Zazwyczaj nie zdajemy sobie sprawy, że drzewo, które właśnie spotkaliśmy to inny gatunek niż sądzimy. Tak jest z klonem polnym. Klonów spotykamy dość dużo na naszej drodze. Te najbardziej popularne - klon pospolity, klon jawor i klon jesionolistny i kolejne nieco rzadziej spotykane - klon srebrzysty, klon tatarski i być może jeszcze klon palmowy (coraz częstszy bywalec w naszych ogrodach).
Różnią się dość znacznie od siebie, choć początkowo szybko pomylimy klona pospolitego z jaworem czy z klonem polnym. Dopiero na podstawie atlasów i zdjęć zaczniemy rozpoznawać różnice i każde kolejne spotkanie będzie już tym z idealną identyfikacją.
Klon polny jest najmniejszy z naszych klonów. Choć widywałem drzewa ponad 10 czy 20 metrowe - choćby okaz z Ogrodu Botanicznego UW w Warszawie. Ma też najmniejsze liście. A co istotne występuje dość rzadko i pewnie dlatego najtrudniej go rozpoznać. Jeśli drzewo spotykamy często, to dość łatwo zapamiętujemy jak się nazywa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz