Często dostaję pytania, jakie by tu drzewo polecić w określone miejsce. To nie jest łatwe zadanie - w Polsce mamy w szkółkach dostępne kilkaset rodzajów i odmian drzew liściastych i iglastych do przeróżnych zastosowań w przeróżnych pokrojach. Można się zgubić albo nie dostrzec tego idealnego, które najlepiej by nam pasowało. Często decyduje cena albo dostępność materiału szkółkarskiego. Czasami rozmiar - nie chcemy czekać i kupować kilkunastocentymetrowej sadzonki. Wybieramy takie wyższe drzewka.
Dziś postaram się polecić do nasadzeń parkowych, miejskich i osiedlowych drzewo bardzo odporne na suszę, coraz bardziej nas nękające. Takie nie brudzące. Średniej wielkości (rośnie powoli, dorasta do 20-30 metrów, ale dopiero po wielu latach, częściej spotykałem takie 8-10 metrowe). Bezobsługowe. Owoce nieduże acz dekoracyjne. Kwiaty niealergizujące. Odporne na choroby. Przekonałem?
Z tytułu wiadomo, że jest to wiąz syberyjski. Wiąz syberyjski (Ulmus pumila) spotykam tylko wśród bardzo starych nasadzeń albo w starych parkach. Nie spotkałem nigdzie młodych drzewek. Dlaczego? Nie znamy tego gatunku? Nie wiem. Myślę, że warto się o nim więcej dowiedzieć i sadzić tam, gdzie inne gatunki schną na potęgę. Ludzie od zieleni miejskiej słyszycie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz