Ostatnio udało mi się spotkać młode nasadzenie sosny himalajskiej (Pinus griffithii). Te drzewka mają piękny i charakterystyczny pokrój. Gałęzie są wzniesione pod kątem 45° ku górze. Korona piramidalna i dość luźna. Dolne gałęzie rosną przy samej ziemi. Igły długie, cienkie i czasami z kolankowym zgięciem. W pączku po 5 sztuk igieł, wszystkie skupione miotełkowato na szczytach gałązek. Większość pod ciężarem zwisa po dolnej stronie. Urokliwie to wygląda.
Sosnę himalajską warto sadzić pojedynczo, jako soliter w ogrodzie. Tylko wtedy pokażemy pełnię jej walorów ozdobnych. A czad jest wtedy, gdy wchodzi w okres szyszkowania. A szyszki ma naprawdę duże.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz