Trochę smutne są zazwyczaj grudniowe spacery po parkach. Szaro, zimno, nic się nie dzieje, liści już nie ma na gałązkach. Zostały gdzieniegdzie ostatnie owoce. Jedynie duża liczba iglaków i roślin zimozielonych może zainteresować spacerujących.
Co innego, jak w parku są zbiorniki wodne. O - tu zawsze jest życie. Ostatnio odwiedziłem Park Róż w Chorzowie. Mimo braku śniegu i zachmurzonego nieba było warto. Masy ptaków zaskoczyły mnie bardzo.
Park Róż w Chorzowie mieści się w dzielnicy Klimzowiec, między ulicami Żwirki i Wigury, Urbanowicza, Piaskową, a ulicą Astrów. zajmuje około 9 ha powierzchnia. Nazwa tego chorzowskiego parku pochodzi oczywiście od rosnących tam masowo róż. W północnej części Parku Róż znajduje się park różany o geometrycznym układzie. Niestety o tej porze nie można ich było podziwiać. Ale byłem tam kiedyś latem - róże robią wrażenie.
Park zdobią 2 stawy zwane Małym i Dużym Leopoldem, które powstały w miejscu starej piaskowni. Tworząc niegdyś miejsce wypoczynku chorzowian, pomyślano też o zarybieniu stawów, które dzięki temu są rajem dla wędkarzy. Zadbano o oczyszczenie i uszczelnienie dna, uporządkowanie niebezpiecznych, stromych brzegów i połączenie Małego i Dużego Leopolda przekopem. Rekultywacja i poziom wód gruntowych pozwalają obecnie na utrzymanie wody w stawach do głębokości 2 - 2,5 metra, na tym samym poziomie. Względy bezpieczeństwa skłoniły jednak projektantów do spłycenia większego ze stawów, co nie miało negatywnego wpływu na życie biologiczne w obu zbiornikach.
Mniejszy ze stawów został powiększony i na nowo ukształtowany. Przygotowano na nim wysepkę, która służy jako miejsce lęgowe dla ptactwa. Gnieżdżą się tu kaczki łyski i krzyżówki. Spotkać ich można całe masy. Z roślinności występuje na wysepce cypryśnik błotny z pneumatoforami (czyli naziemnymi korzeniami, które doprowadzają powietrze do systemu korzeniowego drzewa), które można było kiedyś podziwiać z brzegu. Obecnie stawy porastają trzciny, pałki wodne, grążele i grzybienie tzw. lilie wodne i zasłaniają widok pneumatoforów. Elementem zdobiącym duży zbiornik jest umieszczona na nim fontanna, która obok funkcji estetycznej natlenia wodę, wytryskując ją na wysokość 7-8 metrów. Działa ona w okresie letnim. Duży Leopold nie posiada wyspy, wyłożony jest folią i posiada system drenażowy. Wokół stawów znajduje się nawierzchnia z piaskowca. W okresie zimowym staw przymarza. Teraz już była widoczna, tworząca się delikatna tafla lodu.
W 1979 roku w środkowej części parku rozbudowany został plac zabaw z piaskownicami i innymi urządzeniami dla dzieci. 1 czerwca z okazji Międzynarodowego Dnia Dziecka, odsłonięto pomnik dłuta Andrzeja Szczepańca, przedstawiający postać Matki z Dzieckiem. Usytuowanie tego monumentu w Parku Róż wiązało się m.in. z faktem, że teren ten stanowił miejsce spacerowe młodych rodzin z dziećmi, które zamieszkały w powstałych w latach 1971-1975 blokach mieszkalnych przy ulicy Różanej i Astrów.
Z dendroflory można tu spotkać takie drzewa jak:
klon jawor, robinia akacjowa, wierzba mandżurska, wierzba biała, wierzba płacząca, topola włoska, topola biała, topola czarna, klon jesionolistny, klon srebrzysty, platan klonolistny, lipa drobnolistna, lipa szerokolistna, śliwa mirabelka, sosna czarna, jarząb szwedzki, modrzew europejski, dąb czerwony, olsza czarna, kasztanowiec biały, buk zwyczajny, świerk pospolity, cis pospolity, żywotniki, kosodrzewina, cypryśnik groszkowy, katalpa pospolita, bez pospolity, dziki bez czarny, i okazałe różaneczniki.
Polecam o każdej porze roku spacerek po tym parku. W nowym sezonie będzie jeszcze zieleniej. Spotkałem nowe nasadzenia dębów błotnych, wierzb, jarzębów i cypryśników błotnych.
Ładne miejsce, szkoda że wkoło widać budynki. W lato przynajmniej liście je zakrywają :)
OdpowiedzUsuńTak, latem jest tam zielono wokół.
Usuńpięknie
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia, fajny wpis
OdpowiedzUsuńDzięki!
Usuń