Dziś będzie apokaliptycznie. To, co ujrzałem i przedstawię komponuje się z dzisiejszą pogodą za oknami. Zimno, wietrznie, deszczowo, szaro, ponuro, pochmurno. Wręcz dekadencko. I takie są moje zdjęcia bukszpanów, które rosły w żyrardowskim Parku Dittricha. Piszę rosły, bo to co zobaczyłem to jeden wielki pomór i zniszczenie i prawdopodobnie ich koniec. To efekt tegorocznego ataku i żerowania ćmy bukszpanowej. Kto posiada bukszpany, a nie zareagował szybko i odpowiednio, ma w ogrodzie zapewne podobny, opłakany widok. Straszne. Płakać się chce, bo widziałem z 10 lat temu, jak sadzono te rośliny i stworzono piękną żywopłotową ścianę. Ona miała kilkanaście metrów!
Jak pozbyć się ćmy bukszpanowej?
Z tego, co czytam, eksperci ogrodnictwa na ćmę bukszpanową sugerują aby zadziałać chemią. Metody naturalne może i zadziałają jeśli mamy kilka roślinek i stosujemy je codziennie. Żarłoczne larwy i gąsienice żerujące na liściach bukszpanu trzeba natychmiast usuwać. Pamiętam moje walki z mszycami i to jest syzyfowa praca. One następnego dnia się pojawiały. A ćma bukszpanowa jest dużo groźniejsza.
Ćma bukszpanowa składa jaja na spodzie liści i to wewnątrz roślin. Z tych jaj wylęgają się larwy, które później stają się gąsienicami. I ta forma owada jest najbardziej żarłoczna. Pochłania całe liście i najświeższe zielone pędy. Rośliny zostają pokryte siecią przędzy i zamierają. Najgorsze jest to, że w jednym sezonie ćma bukszpanowa miewa do 4 pokoleń. To oznacza całoroczną walkę z nią. Jak odpuścisz to w kilka dni stracisz wszystkie bukszpany. A za chwilę sąsiedzi. Trzeba codziennie przeglądać dokładnie całe krzewy (szczególnie w środku) i niszczyć zarówno larwy, jak i gąsienice.
Do metod naturalnych pozbywania się ćmy bukszpanowej można zaliczyć:
- ręczne pozbywanie się i likwidacja larw i gąsienic,
- strząsanie gąsienic poprzez silne mechaniczne potrząsanie na boki całym krzewem i to najlepiej na rozłożoną pod spodem płachtę,
- wycinanie i palenie porażonych siecią pędów,
- montaż pułapek feromonowych i lepów w pobliżu krzewów, aby wyłapywać dorosłe motyle i nie dopuszczać do złożenia jaj,
- znalezienie naturalnego wroga - nie wiem, czy już wiadomo, kto nim jest.
Z metod chemicznych najlepiej działa opryskanie bukszpanów (szczególnie ich wnętrz) takimi środkami, jak Decis, Lepinox Plus, Mospilan, Polysect Bukszpan oraz Sherpa.
Macie jakieś swoje dobre sposoby na zwalczanie tego szkodnika? Ja, tak jak nie jestem za stosowaniem chemii w ogrodzie, tak w przypadku ćmy bukszpanowej, widząc takie zniszczenia, nie wahałbym się przed jej użyciem w tym przypadku. Jeśli tej ćmy nie powstrzymamy to możemy zapomnieć o takiej pięknej, zimozielonej roślinie jaką jest bukszpan :-(.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz