Susza w ogrodzie, susza w kraju

Zaczynam podlewanie ogrodu. Ten tydzień jest bardzo ciepły i słoneczny. Mocno ruszyła wegetacja, robi się zielono i kwieciście a tu susza. Mega susza. Od dłuższego czasu u nas nie padał porządny deszcz. Obszar między Łodzią a Warszawą należy do najrzadziej nawiedzanych przez opady. W centrum Polski od 3 tygodni ziemia nie widziała ulewy. Zresztą cała Polska stepowieje. Podsychają już sosny, a to przecież drzewa bardzo przyzwyczajone do egzystencji w piasku ubogim w składniki organiczne. Wzrasta zagrożenie pożarowe w lasach. Wystąpiła susza hydrologiczna na Odrze, Wiśle, Warcie i Bugu. A prognozy są bardzo pesymistyczne.

Od wielu lat ilość opadów atmosferycznych na terenie Polski jest za niska. Ta zima była bardzo ciepła i sucha. Ani śniegu ani deszczu. Jedynie w lutym mocniej popadało i zostały przekroczone średnie. Odnotowano dużo wyższą temperaturę. Odchylenie średniej miesięcznej temperatury od normy dla stycznia i lutego wyniosło od 2 do 5 stopni Celsjusza w zależności od regionu. Szok. Nawet jeśli gdzieś padało to szybko wyparowało albo spłynęło rzekami do morza. Jedyna zaleta dla roślin to brak dużych mrozów. Niemal w ogóle brak mrozów. Ale do wegetacji konieczna jest woda. No i pojawił się nowy wróg - silne przymrozki. I to takie pod 10 stopni mrozu. I już widać, że spowodowały straty.

Susza w ogrodzie - susza w kraju

Nie będzie lepiej. Prognozy są kiepskie. Modele meteorologiczne amerykańskiej Administracji Oceanu i Atmosfery oraz europejskiego centrum modelowania ECMWF wyliczają, że kwiecień w Europie będzie bardzo suchy i ciepły. Niemal lato wiosną. Trochę lepiej ma być w maju. Ma więcej padać - może nawet powyżej normy. Pojawią się burze. Oby nie gwałtowne. Bardzo silny deszcz przyniesie więcej strat niż pożytków. A my i tak nie mamy w kraju niezbędnego zestawu zbiorników retencyjnych aby chwilowe nadmiary opadów magazynować.