Na start zdobyłem cytrynę ze sklepu internetowego - podobno jej uprawa jest najłatwiejsza. Oby :-). Na razie jest optymistycznie. Cytryna przybyła w kwieciem na gałązkach. Pachnie zjawiskowo. Mam nadzieję, że coś niecoś zawiąże i zaowocuje. Chodź obawiam się, że pierwszy sezon na nowym miejscu może być trudny. Czas pokaże. Ona nowa, ja nowy - uczymy się siebie i poznajemy. Nawadnianie i nawożenie - to trzeba z umiarem testować. Jedno jest pewne - potrzebuje dużo światła i ciepła. A i na jesieni będzie trzeba przenieść do chłodu aby zasymulować zimę - jej zimę a nie naszą oczywiście.
Na razie póki zimno na zewnątrz i noce z przymrozkami to nie wystawiam ich nigdzie. Ale pomysł z dużymi donicami i drzewkami egzotycznymi na tarasie czy balkonie w sezonie to może być to. Cytryny, pomarańcze, oliwki, figi, granatowce, czy bananowce zachwycą nie jednego sąsiada czy gościa ogrodu. Brzmi jak bajka ale z tego co czytam w necie udaje się i to do tego stopnia, że takie egzotyczne drzewka potrafią zaowocować.
Witam! Z ciekawości do doniczki wrzucałem nasionka: cytryny, pomarańczy, mandarynki. Kiedy zaczęły kiełkować przykryłem słoikiem i sobie rosną. Kupiłem książki w okazyjnej cenie na allegro i się okazało, że prawdopodobnie takie sadzonki z nasionek nie będą miały owoców. Polecam książki: Szczepan A. Pieniążek "Na oknie kwitną cytryny", Szczepan A. Pieniążek "od cytryny do mandarynki i pomarańczy". Książki te opisują jak w domu uprawiać cytryny. Też zamierzam zakupić kwitnące sadzonki cytryny.
OdpowiedzUsuńUprawiając cytrusy szczególnie należy uważać na takie rzeczy: gwałtowne zmiany temperatury, mała ilość światła, odwracanie i przenoszenie donicy z cytrusem, ogrzewanie - suche powietrze, przelewanie rośliny, przenawożenie, przeciągi (cytryny szczególnie wrażliwe), pasożyty i choroby. Wymienione rzeczy najczęściej przyczyniają się do tego że nasze cytrusy po prostu zrzucają liście i marnieją. Prawie codziennie odpowiadam na tego typu pytania - co dzieje się mojemu drzewku cytrusowemu? Mam w tym doświadczenie bo z cytrusami mam do czynienia na co dzień. Są to rośliny niebanalne, dla mnie najbardziej ciekawe dzięki swej różnorodności. Wszak to nie tylko cytryny, pomarańcze i mandarynki.
OdpowiedzUsuńCytryna to cytrus, który zawsze jest i będzie z natury drzewem. Ludzie kupując tą roślinę jako "kwiatka" doniczkowego docelowo uprawianego na parapecie, muszą wiedzieć, że jeśli nie zapewnią mu dobrych warunków to szybko zmarnieje i padnie. Jeśli zaś zapewnią mu wystarczające warunki to drzewko cytrynowe wyrośnie i będzie dużym drzewem. Cytryna to drzewo i nigdy inaczej nie będzie. Dlatego jest to dla mnie bardziej roślina do szklarni lub na podłogę w mieszkaniu. Osobiście uprawiam wiele cytryn i dopiero gdy przeniosłem uprawę do szklarni i osiągnęły one normalny rozmiar, zaczęły w końcu być mocne, produktywne i odporne. Roślinom doniczkowym powinno się pozwolić osiągać większy rozmiar i przynajmniej w lecie trzymać na zewnątrz. Proszę napisać jaka to odmiana cytryny ta ze zdjęcia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSzczerz to nie mam pojęcia co to za odmiana była. Przetrwała ponad 2 lata, pięknie kwitła i miała kilka owoców, które dojrzały i nadawały się do konsumpcji. Niestety po zbiorze owoców zaczęła gubić liście i nie dotrwała do kolejnego sezonu.
Usuń