Dziś kolejny rarytas dla miłośników dendrologii. Sasafras lekarski (Sassafras albidum) - niezwykle rzadko spotykane u nas drzewo pochodzące z północno-wschodnich rejonów Ameryki Północnej.
Sasafras lekarski
Sasafras należy do drzew będących przykładem heterofilii. Heterofilia to różnolistność. Chodzi o to, że na tym samym drzewie możemy zobaczyć liście o zupełnie różnych kształtach. W przypadku sasafrasa są to liście pojedyncze owalnego kształtu z jedną klapą albo ładniejsze trójklapowe przypominające ślady dinozaurów albo dużych ptaków. Te trójklapowe są w naszym klimacie jedyne w swoim rodzaju - nie do pomylenia. Liście jesienią pięknie przebarwiają się na żółte i czerwonawe odcienie.
Z ciekawostek warto dodać, iż sasafras, a szczególnie olej z jego kory i korzeni zawiera safrol (wykorzystywany do produkcji kosmetyków i w ziołolecznictwie). To związek chemiczny mogący wpływać w pewien, acz niewielki sposób na zapadalność ludzi na raka (nie zostało to jednak w 100% udowodnione). W każdym razie przyczyniło się to do usuwania safrolu z oleju z sasafrasa. Natomiast przyprawy przygotowywane z suszonych liści sasafrasa zawierają małe ilości safrolu, ale nie zostały wycofane z obiegu handlowego i nie stanowią zagrożenia. Są używane do poprawy smaku i zagęszczenia zup.
Zapach sasafrasa odstrasza mole, dlatego bardzo cenne jest drewno i wyroby domowe (szafy, półki, kufry i skrzynie) z tego drzewa.
U nas sasafrasy rosną do 12 metrów wysokości, zazwyczaj jednak są niższymi drzewami. Preferują stanowiska słoneczne i osłonięte. Są raczej mrozoodporne, acz młode drzewka należy okrywać w mroźne zimy. W krajowych szkółkach ciężko dostępny. Ma ktoś u siebie? Owocuje?