Po zdjęciach, które dziś zaprezentuję wiadomo będzie dlaczego
Cladrastis lutea, czyli
strączyn żółty został tak nazwany. Teraz jest najlepsza do tego pora. Jego złożone z 5 do 9 listków, złożone liście, są bardzo duże. Często przekraczają 30 cm długości. Niesamowicie przebarwiają się w październiku na żółte, wręcz złociste odcienie. Rewelacja. I stąd nazwa tego strączyna.
Strączyn żółty pochodzi z Ameryki Północnej. U nas radzi sobie całkiem znośnie. Nie przemarza. Wymaga słonecznych stanowisk. Ślicznie prezentuje się jako soliter. Szczególnie teraz to widać :-).
Dzięki tej szacie strączyna można dostrzec z bardzo daleka. Macie go w parkach?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz