Nalewki

Rzadkości dendrologiczne

sobota, 18 października 2014

Nalewka z granatu

Jeden z supermarketów ma właśnie promocję cenową na owoce granatu. Tylko na to czekałem. Granat to co prawda egzotyczny owoc, którego u nas się nie da uprawiać, ale o nalewce z granatu zawsze myślałem. Jego sok ma wyjątkowe właściwości prozdrowotne więc nalewka powinna mieć podobne. Do najistotniejszych należą łatwo przyswajalne przeciwutleniacze w bardzo dużych ilościach.

Do tej pory cena owoców stanowiła jedyne ograniczenie. Ale skoro dziś spotkałem je po 1,39 PLN sztuka to słowo się rzekło :-).

Zatem do dzieła. Ale nie tak szybko - moja ulubiona księga nalewek nie zawiera przepisu na granatówkę. No cóż. Trzeba zaeksperymentować.

Oto mój przepis na nalewkę z granatu. Owoce umyć, obciąć delikatnie górę i dół i rozdzielić na cząstki. Ja miałem 11 owoców. Dlaczego tyle? Tyle weszło mi do jednorazowej foliówki.

Nalewka z granatu

Nalewka z granatu

Teraz usuwamy żółte skórki i wydobywamy tylko czerwonawe osnówki zawierające nasiona. Wydaje mi się, że skórki nadały by nalewce zbyt goryczkowaty posmak.

Nalewka z granatu

Nalewka z granatu

Nalewka z granatu

Po obraniu otrzymujemy dość sporą miseczkę czerwonych owocków. Przesypujemy je delikatnie do szklanego naczynia. Ja zastosowałem 5 litrową szklaną butelkę.

Nalewka z granatu

Nalewka z granatu

Nalewka z granatu

Nalewka z granatu

Teraz możemy zastosować dwie metody.

Albo zalewamy całość zalewem alkoholowym. Takim ok. 70% a potem po kilku tygodniach zlewamy go z nad osadu. A do butelki wsypujemy ok. 3/4 kg cukru i po kolejnych 3 tygodniach zlewamy sok, który się wytworzy. Potem otrzymane 2 płyny mieszamy ze sobą, rozlewamy do butelek i czekamy 3 miesiące.

Albo owoce zasypujemy cukrem (3/4 kg) - tak właśnie zrobiłem, gdyż chcę sprawdzić czy łatwo puszczają sok. Jeśli sok się wytworzy to zleję go za 3 tygodnie i połączę pół na pół z zalewem alkoholowym (80%) i otrzymam 40% nalewkę. Owoce w butelce można jeszcze wykorzystać do celów spożywczych, nawet do galaretek dla dzieci, bo nie zawierają alkoholu.
A jeśli owoce nie puszczą mi soku to za kilka dni do butelki wleję jeszcze zalew alkoholowy i potrzymam całość ze 2 miesiące. Potem ciecz z nad owoców zleję do butelek. Metoda ta ma taką wadę, że nie wyliczę dokładnie mocy nalewki jaką chcę otrzymać a owoce nadają się potem tylko dla dorosłych.

Wkrótce dam znać co mi wyszło.

Nalewka z granatu

7 komentarzy:

  1. noooooo widzę do kogo tu uderzyć na degustację przy najbliższej okazji ;D
    pozdrawiam i życzę udanej fermentacji! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny eksperyment! Miłych wrażeń przy degustacji. Pozdrawiam, ewa.

    OdpowiedzUsuń
  3. I jak efekty? Puścił sok?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twarda sztuka - soku nie puściła :-). Po 48h zalałem go zalewem alkoholowym. Teraz ma piękną landrynkowo-czerwonawą barwę. Za miesiąc filtruję i zlewam do butelek.

      Usuń
  4. Hm, nalewka pewnie już wypita :) Tymczasem my kupiliśmy właśnie naturalny sok z granatu, będziemy mieszać z 80% alko, tak jak Pan radzi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam jeszcze 2 butelki :-)
      Dość specyficzna wyszła - cukierkowa taka jest o rzadkiej barwie trochę przypominającej nalewki z derenia.

      Usuń