Paprocie pod drzewami

Na skalniaku prowadzę naturalistyczną i ekologiczną politykę nasadzeniową. Co się zasieje to rośnie. Czy to rozchodnik, czy to pokrzywa, czy inna roślinka skalniakowa albo podobna albo ładnie wyglądający chwast. Żadnej chemii i oprysków i uciążliwego plenia. W efekcie sprowadziły się tam i wygrzewają na słońcu jaszczurki a przeróżne kwiaty wabią ciekawe owady a w tym piękne motyle :-).

Na tymże skalniaku mam 4 drzewka. Pod każdym coś tam sobie rośnie pomiędzy kamieniami. Pod klonem mono dla przykładu zadomowiły mi się paprocie. Z roku na rok jest ich coraz więcej. Wiosną ich zieleń jest prześliczna. Uwielbiam je. Szkoda, że urodziwe są tylko przez 2 miesiące. Letnie upały niszczą je i wysuszają.