Wszystkim czytelnikom bloga i Atlasu Drzewa Polski składam życzenia wesołych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia.
Na blogu przedstawiam ciekawe informacje i zdjęcia ze świata drzew i krzewów. Drzewa rzadko spotykane w Polsce i te do przydomowych ogródków. Przepisy na nalewki, soki, dżemy i konfitury z owoców drzew. Porady dla działkowców i ogrodników. Wskazówki ułatwiające rozpoznawanie naszych drzew. Zielnik z liści drzew.
Nalewki
Rzadkości dendrologiczne
wtorek, 24 grudnia 2013
poniedziałek, 23 grudnia 2013
Sosna wejmutka w parku Dittricha?
Mamy w Żyrardowie w parku Dittricha bardzo wiekową sosnę wejmutkę (tak piszą w lokalnym przewodniku). Jest duża, a pierwsze gałęzie zaczynają się dość wysoko. Wczoraj był ładny, słoneczny dzień i udało mi się na spokojnie przyjrzeć się jej szyszkom. Robiąc kolejne zdjęcia doszedłem do wniosku, że to nie koniecznie jest sosna wejmutka. Szyszki nie są tak długie i wąski,e jak u typowej sosny wejmutki. Igły z tego co widać są po 2 w pęczku, a nie po 5 sztuk. Muszę ją teraz częściej obserwować, aby skorygować ewentualny błąd w oznaczeniu. Dla mnie to nie jest wejmutka.
Co sądzicie o tej sośnie w naszym parku?
środa, 18 grudnia 2013
Połamane drzewa w parku Dittricha
Jednak orkan Ksawery nawet w Żyrardowie pozostawił po sobie zniszczenia. Będąc ostatnio w parku Dittricha nie dało się nie zauważyć powalonych, dużych, wiekowych drzew. I to takich 20 i więcej metrowych. Najprawdopodobniej olszyny i wiązy nie wytrzymały silnych podmuchów wichury. Oby na ich miejscu pojawiły się nowe nasadzenia.
Całe szczęście szkody nie dotknęły egzotycznego drzewostanu tego parku. Przetrwały oba platany, orzech czarny, sosny wejmutki, bożodrzew i miłorząb.
Zdjęcia tych powalonych drzew dość dobrze obrazują niesamowitą siłę żywiołu, jakim był Ksawery. Drzewa miały ze 2 metry średnicy i nie wyglądają aby były schorowane!
piątek, 13 grudnia 2013
Jarząb japoński w grudniu, a ornitochoria
Obserwuję dzień w dzień owoce mojego jarzębu japońskiego (zwanego dalekowschodnim). Co ciekawe, pewnie z powodu łagodnej jeszcze zimy albo wręcz zwyczajnej jesieni, nie wabią w ogóle ptactwa. A może cwane ptaki rozpoznają lepiej drzewa niż ludzie? I wiedzą, że to nie zwykła jarzębina tylko jakaś niesmaczna podróba z Dalekiego Wschodu. Ciekawe, jak będzie dalej, jak mrozy chwycą?
Czemu mnie tak to zainteresowało? Otóż dotarłem do pewnych badań laboratoryjnych nad tym jarzębem. W Japonii zbadano wpływ ptaków na kiełkowanie nasion jarzębu japońskiego. Przeprowadzono ciekawe eksperymenty. Porównano kiełkowanie nasion czterech grup:
- spożyte nasiona - po zjedzeniu owoców przez ptaki,
- nasiona celowo wyodrębnione z miąższu owoców,
- nasiona plus sok z miazgi,
- nasiona z nienaruszonych owoców.
W wielkim skrócie rzecz ujmując, okazało się w rzeczywistości, że większość nienaruszonych nasion nie kiełkuje. Tracą swoją żywotność podczas lata. Tak więc w warunkach naturalnych większość nasion jarzębu japońskiego nie może kiełkować bez przejścia przez przewód pokarmowy ptaków. Ptaki wydają się konieczne, aby rozmnożyć jarzęba japońskiego bez ingerencji człowieka. Ciekawy przykład ornitochorii.
środa, 11 grudnia 2013
Eko Odkrywcy
Eko Odkrywcy to konkurs przyrodniczy z motywem ekologicznym dla szkół, przedszkoli i wszystkich placówek oświatowych i wychowawczych w Polsce. Tych dużych i tych małych. Jego uczestnicy przygotowali ciekawe projekty badawcze związane z poznawaniem środowiska naturalnego. Wraz z nauczycielami czy wychowawcami planowali działania i inicjatywy, które pozwoliły im poznać zasady rządzące naturą oraz pracowali nad pomysłami mogącym pomóc przyrodzie i środowisku oraz uświadomić społeczeństwu na czym polega zrównoważony rozwój.
A teraz najważniejsze. Najlepsze projekty mają szansę na dofinansowanie i wykonanie. Sponsor płaci 5000 PLN na realizację najlepszych koncepcji! Jeśli chcecie poznać te najlepsze i zagłosować na nie (do 15 grudnia) to zapraszam na http://ekoodkrywcy.pl/galeria-finalowa. Pomóżmy tym, którzy zasługują najbardziej.
Ja już wybrałem.
poniedziałek, 9 grudnia 2013
Ogród po Ksawerym
Podobnie jest w pozostałych częściach ogrodu. Stare drzewka (te sześcio- i pięcioletnie :-)) i nowe nasadzenia wyglądają w porządku. Połamanych gałązek nie stwierdzam. Nawet te rośliny, które jeszcze mają owoce nie ucierpiały. Jak u Was?
czwartek, 5 grudnia 2013
Nieszpułka zagościła w moim ogrodzie
Poszukałem o niej wiadomości i okazuje się, że jest w miarę mrozoodporna. Udało mi się zdobyć ok. półmetrowe drzewko i zagościła w mym ogrodzie na początku listopada. Jak przetrzyma zimę to wiosną zrobię wpis o jej cechach, a szczególnie owocach, które nadają się do celów spożywczych.
Ma ktoś owocującą nieszpułkę w ogrodzie? Jak smakują owoce?
piątek, 29 listopada 2013
Miejskie wyspy ciepła, a drzewa
Zainteresował mnie bardzo artykuł Joanny Cytan z grudniowej Wiedzy i Życie 2013. Pani Joanna to studentka biologii na UW. Artykuł dotyczy się największych zbiorowisk aglomeracji miejskich na świecie i ich negatywnego wpływu na klimat. Dla przykładu w Japonii jest to aglomeracja składająca się z Tokio, Kawasaki, Jokohama, Chiba, Saitama zamieszkiwana przez 37 mln osób i rozległa na 13,5 tysiąca km2. Daje to obszar ok. 30 razy większy od Warszawy.
Okazuje się, że taki twór miejski ma duży wpływ na mikroklimat i temperaturę panującą na tym obszarze. Średnia (dla aglomeracji Tokio) w XX wieku dziesięcioletnia temperatura września wzrosła o 3 stopnie Celsjusza. Takie aglomeracje z podwyższonymi temperaturami w porównaniu do otaczających je terenów niezabudowanych nazywa się UHI (urban heat island), czyli miejskie wyspy ciepła. I teraz najważniejsze. Różnice w temperaturach dla obszarów miejskich zamieszkanych powyżej 10 mln mieszkańców dochodzą do 10 stopni Celsjusza! W Polsce nie mamy takich aglomeracji jeszcze ale i tak różnica może sięgnąć 5 a nawet 8 stopni Celsjusza. Aglomeracje mają też wpływ na intensywność opadów i anomalii pogodowych, czego byliśmy świadkami choćby w tym roku. Zalewanie dużych miast przez tak zwane oberwania chmur będzie coraz częstszym zjawiskiem. Strach pomyśleć co jeszcze może nas czekać.
Dlaczego się tak dzieje?- W dzień nagrzewa się asfalt, którego w miastach są mega tony. A w nocy nie nadąża się wystudzić i oddaje całe swoje ciepło
- W gęstej zabudowie wiatr ma ograniczone możliwości działania na zmniejszenie temperatury
- Ogrzewanie i oświetlenie setek tysięcy bloków, budynków administracji publicznej, wieżowców, drapaczy chmur wpływa na ich ciepłotę, która musi zostać przekazana na zewnątrz
- Miliony samochodów i innych pojazdów, ich spaliny, klimatyzacje i rozgrzane silniki mocno wpływają na ocieplenie powietrza
- Miliony mieszkańców aglomeracji z temperaturą ciała powyżej 36 stopni też ma swój wpływ na oddawanie ciepła
Jak możemy przeciwdziałać podwyższaniu temperatury miast?
Rozwoju miast nie zatrzymamy. Będzie jeszcze gorzej. UHI przybędzie. Już planowane jest połączenie 9 chińskich miast, co da mega aglomerację 42 mln ludzi na obszarze 41 tysięcy km2.
Prowadzone badania dowodzą, że uratują nas drzewa i tereny zieleni. Małe obszary zieleni bardzo ograniczają występowanie względnie podwyższonych temperatur w miastach. Urbaniści muszą przewidywać miejsca na parki, skwery, zieleńce, ogrody działkowe, arboreta miejskie, drzewa i krzewy przydrożne. A jak nie ma na to miejsca to zostają ogrody na dachach, czy pnącza przy latarniach. Niech będzie zielono.
Po szczegóły badań w zakresie UHI zapraszam do artykułu.
czwartek, 28 listopada 2013
Kasztan jadalny jesienią
Na początku listopada liście kasztana jadalnego kończą etap żółknięcia i zaczynają brązowieć. Niedługo potem zaczynają opadać. Pod drzewem można jeszcze znaleźć kolczaste łupiny po kasztanach. Teraz już wszystkie liście opadły.
środa, 27 listopada 2013
Dwuskrzydlak chiński
Liście ma bardzo długie - do pół metra długości. Składają się nawet z 15 ząbkowanych listków. Jesienią na słonecznych stanowiskach żółkną. Niestety w naszym klimacie częściej opadną zanim zmienią barwę.
Dwuskrzydlaki podziwiamy za owoce. Są to podwójnie oskrzydlone orzeszki. Początkowo czerwonawe, zielonkawe a jesienią brązowieją. Dla amatora podobne nieco do talarków parczeliny czy owoców wiązów.
Ma ktoś w ogródku?
czwartek, 21 listopada 2013
Dąb barwierski
Dąb barwierski pochodzi z USA i Kanady. U nas spotykany jest głównie na północnym zachodzie kraju. Ma szeroką i rozłożystą koronę. Nadaje się do dużych parków. Niestety rzadko owocuje.
Jego nazwa nawiązuje do dużej zawartości taniny w korowinie. Używa się jej do barwienia skór i tkanin na kolor żółty albo brązowy.
wtorek, 19 listopada 2013
Dereń kousa, odmiana chińska jesienią
Ślicznie późną jesienią przebarwia się chińska odmiana derenia kousa. W sumie nie wiele ona się różni od czystego derenia kousa. Generalnie rośnie szybciej i osiąga większe rozmiary.
Przebarwienie się jest pewnie zależne od stanowiska. Im bardziej słoneczne tym kolory są czerwieńsze. Jesienią gra barw liści, które jeszcze nie spadły jest wspaniała. Na tym tle dość ciekawie prezentują się duże, wiszące owoce bardzo przypominające połączenie naszych malin i truskawek. Takie czerwonawe ufoludki. Podobno jadalne. Kiedyś spróbuję :-).